Rozwój ruchowy noworodka
Jak wspierać rozwój ruchowy noworodka metodą Domana?
,,Noworodki ludzkie to jedyne stworzenia, które po narodzinach są kładzione na plecach. Noworodki leżące na plecach patrzące na sufit są ułożone do góry nogami. Są wtedy w pozycji całkowitej bezradności. Połóż swoje dziecko na brzuchu. Jego głowa będzie we właściwym położeniu zgodnie z mechanizmami mózgu. Jego miękki brzuszek będzie chroniony przez podłoże, a jego plecki będą osłonięte przez twardy kręgosłup ułożony w naturalny sposób. Zobaczysz wtedy odruchy, które będą pchały ciało dziecka naprzód.'' Glenn Doman
Jak wykonywać ćwiczenia ruchowe z noworodkiem metodą Domana?
Zawsze przed ćwiczeniem należy powiedzieć dziecku co mamy zamiar robić. W trakcie ćwiczeń należy opowiadać dziecku o wszystkim co z nim robimy. Ćwiczenia wykonujemy delikatnie, ostrożnie, uważnie obserwując dziecko.
Jaka jest rola nauki czołgania się w rozwoju ruchowym noworodka?
Gdy noworodek zostanie umieszczony na podłodze w pozycji brzusznej, rozpocznie się u niego niemal natychmiast losowy i całkowicie odruchowy ruch rąk i nóg. Te przypadkowe ruchy mają na początku charakter całkowicie mimowolny i odbywają się poza kontrolą dziecka.
Jednak to właśnie te odruchy powodują wzrost i rozciąganie się rąk i nóg oraz wywołują ruch kończyn jako taki. Mózg noworodka uczy się dokładnie, jak to jest poruszać rękami i nogami. Kiedy kładzie się go twarzą w dół, w pozycji na brzuchu zamiast na plecach (pozycja leżąca na wznak), maluszek nieuchronnie będzie musiał odpychać dłonie i stopy od podłogi.
Powtarzając i ćwicząc te ruchy rąk i nóg, maluszek udoskonali je, aż staną się one z natury napędowe a naciskając na podłogę odkryje, że rączki i nóżki popychają jego ciało do tyłu, w prawo, w lewo, lub naprzód . Stwierdzi, że skoro jego głowa i oczy znajdują się z przodu ciała, korzystne jest odtworzenie tych ruchów, co spowoduje pchnięcie ciała do przodu. Nauczy się, jak to jest iść naprzód.
W tym momencie noworodek nauczy się najważniejszej lekcji ruchu i wykona teraz całą pracę domową, która będzie niezbędna, aby zacząć czołgać się i przejść do etapu II.
Noworodki, którym stworzy się możliwość poruszania się na brzuszku, bardzo szybko uczą się tych lekcji i bardzo szybko przechodzą przez ten etap, ponieważ nauczyły się wszystkiego, czego można się nauczyć w bardzo krótkim czasie. W konsekwencji te noworodki będą miały bardzo wysoką inteligencję ruchową.
Mózg rośnie w użyciu
Wzrost i rozwój mózgu są czystym produktem użytkowania. Im większe wykorzystanie ścieżek czuciowych i ścieżek motorycznych mózgu w danym okresie czasu, tym większy jest fizyczny wzrost mózgu, który ma miejsce. Mózg rośnie w użyciu, w dokładnie taki sam sposób jak rosną mięśnie wraz z użytkowaniem.
Funkcja określa strukturę, a brak funkcji spowoduje brak struktury
Jak szybko noworodek uczy się celowo poruszać rękami i nogami zależy od tego , jak szybko i jak dobrze mięśnie, których używa w tym procesie, rozwiną się oraz jak szybko rozwiną się obszary czuciowe i motoryczne jego mózgu, które kontrolują takie funkcje.
Im noworodek ma więcej okazji do czołgania się tym szybciej osiągnie następny etap rozwoju. Jeżeli umożliwimy noworodkowi czołganie się to nie tylko odblokujemy jego funkcje poruszania się ale także przyspieszymy etap pełzania i czworakowania (raczkowania). Czołganie i pełzanie ma kluczowe znaczenie dla rozwoju rdzenia kręgowego, zamózgowia i móżdżka. Te partie mózgu będą lepiej rozwinięte (lub szybciej) jeżeli odblokujemy u nowo narodzonego dziecka ruch. Wpłynie to pozytywnie na konwergencję widzenia niezbędną do czytania i pisania.
Istnieje bardzo bliski związek pomiędzy pełzaniem a zdolnością przestawienia widzenia na bliską odległość. Dzieci, które nie pełzały, a potem nie raczkowały, nie uczyły się przestawiania widzenia. W konsekwencji mają tendencję do bycia dalekowidzami. Widzenie z bliska jest fizycznie wspomagane przez pełzanie i raczkowanie. Umiejętność dobrego widzenia z bliskiej odległości jest charakterystyczne dla wysokorozwiniętych cywilizacji, które posiadają podłogi. Maleńkie dzieci, które mają dostęp do podłogi jako podstawowego przyrządu gimnastycznego rozwijają umiejętność dobrego widzenia z bliskiej odległości. Produktem widzenia z bliskiej odległości jest pismo.
Nowo narodzone dziecko nie posiada w pełni wykształconego stawu biodrowego. W kulturach, które pozwalają noworodkom na czołganie się i pełzanie prawie nie występują dysplazje stawu biodrowego. Dzieje się tak ponieważ nowo narodzone dzieci podczas nauki czołgania się i pełzania mogą poruszać nogami w naturalnej pozycji. Niemałe znaczenie ma również fakt, że matki nie używają krzesełek ani leżaczków, ale noszą dziecko na biodrach. Podstawowe zasady transportowania niemowląt u dołu niniejszej zakładki..
Kompetencje ruchowe I etapu
FUNKCJA: Ruch ramion i nóg bez przesuwania ciała.
PRZECIĘTNY WIEK: Ta funkcja jest obecna u przeciętnego noworodka w godzinę narodzinach.
CEL ĆWICZEŃ NA TYM ETAPIE: Przemieszczanie się na brzuszku z pomocą rączek i nóżek (na początku celem długofalowym dla noworodka może być 1 cm, potem parę centymetrów)
OPIS: Począwszy od urodzenia aż do dwóch i pół miesięcy, przeciętny noworodek może w pozycji leżącej poruszać ramionami i nogami, ale nie może się przemieścić z punktu A do punktu B. Ruch jest obecny u dziecka, ale maluszek nie ma zdolności do poruszania się.
Celem ćwiczeń ruchowych z noworodkiem jest doskonalenie tej zdolności odruchowej i poddanie jej pod kontrolę woli dziecka jako nieodzownego warunku do rozpoczęcia czołgania się, czyli dowolnego przemieszczania na brzuszku z pomocą rączek i nóżek.
Innymi słowy, cel ćwiczeń ruchowych z noworodkiem to promowanie wzrostu mózgu w rdzeniu przedłużonym i zamózgowiu do momentu, w którym następny wyższy poziom mózgu, most, może przejąć swoje funkcje, czyli czołganie się i pełzanie.
Naukę czołgania się noworodkowi umożliwią:
-odpowiednio przygotowana i ogrzana podłoga
-gołe łokcie, kolanka i stopy, które ułatwiają przyczepność
-dodatkowe atrakcje i zabawki na drodze, które zachęcą do odkrywania świata
-umieszczanie zabawek poza zasięgiem rączek ale w zasięgu widzenia
-pozwalanie dziecku na cieszenie się nagrodą, którą sam zdobył
-obecność rodziny na podłodze i dopingowanie dziecka
Zdarza się, ze podczas ćwiczeń na brzuszku dziecko płacze. Płacz umożliwia noworodkowi lepszą respirację czyli podaż większej ilości tlenu, który wspomoże ruchy dziecka. Nauka czołgania się dla noworodka jest odpowiednikiem intensywnego joggingu u dorosłego.
Jak przygotować podłogę do ćwiczeń?
Idealnym środowiskiem dla nowo narodzonego dziecka jest podłoga, która jest:
1. Bezpieczna
2. Czysta
3. Ciepła
4. Miękka
5. Płaska
Podłoga powinna być umyta łagodnym mydłem i zdezynfekowana alkoholem. Wszystkie gniazdka elektryczne powinny być zabezpieczone a przewody pochowane. Drzwi i okna powinny być szczelnie zamknięte aby uniknąć przeciągów. Wysoko nad podłogą należy umieścić jedną lub dwie żarówki podczerwone w celu ogrzania podłoża. Podłoga powinna być pokryta miękką ale dość śliską nawierzchnią w celu uniknięcia tarcia (np. materiały skóropodobne). Noworodek powinien mieć minimum 15 okazji do czołgania się dziennie. Oczywiście dziecko, które sprawnie i celowo pełza i raczkuje potrzebuje przestrzeni do odkrywania świata. W miarę postępów jakie czyni, dystans jego poruszania będzie się wydłużał od centymetrów (u noworodka) do metrów u dziecka na następnych etapach rozwoju. Należy zwrócić uwagę na to w jakiej odległości od dziecka ustawić atrakcje, po które chce sięgnąć dziecko. Długość sesji poruszania się także będzie się wydłużać - od 10 sekund do kilku minut u noworodków - do pół godziny lub więcej u dzieci na następnych etapach rozwoju. Zdaniem Glenna Domana niemowlę powinno spędzać na podłodze od czterech godzin dziennie do osiemnastu w przypadku dzieci, które śpią na podłodze. Najmłodsze dzieci najintensywniej poruszają się podczas snu. Noworodki intensywnie poruszają się przed snem i po przebudzeniu. Właśnie wtedy możemy położyć noworodka na brzuszku aby umożliwić mu czołganie się. Glenn Doman zaprojektował bezpieczny trakt do czołgania, pełzania i raczkowania oraz spania, który można zamontować dookoła niskiego łóżka lub materaca rodziców w formie litery ,,U".
INTENSYWNOŚĆ, CZAS TRWANIA SESJI I CZĘSTOTLIWOŚĆ
W przypadku treningu u noworodka na torze nacisk kładziemy na częstotliwość ( nie na czas trwania sesji).
Uzyskanie mobilności zależy do częstego przebywania na podłodze, ponieważ w tym okresie życia stwarzanie możliwości to kluczowy czynnik we wspomaganiu rozwoju. U maleństw-noworodków początkowy styl poruszania się to próby czołgania się lub po prostu przesuwanie ciała z pomocą rączek i nóżek, czasem tylko nóżek.
Dla noworodka same próby poruszania się na brzuszku są bardzo intensywnym ćwiczeniem. Podłoga to dla noworodka siłownia i tor lekkoatletyczny.
W przypadku czołgania się na torze celem długoterminowym ćwiczeń jest przesunięcie ciała o 1 cm do kilku centymetrów. Nacisk kładziemy na częstotliwość treningu, a nie na czas trwania sesji. Możemy położyć dziecko kilkanaście lub kilkadziesiąt razy dziennie na brzuszku na 10 sekund i pozwolić mu na dowolne ruchy. Minuty na początek mogą okazać się za długie, zwłaszcza jeśli maluszek często cierpi na kolkę. Co prawda leżenie i ćwiczenie na brzuszku poprawia trawienie i wspomaga wydalanie gazów, jednak jeśli dzieciątko wykazuje objawy bólu brzuszka spowodowanego kolką, lepiej w ogóle zrezygnować w danym momencie z ćwiczeń, zrobić dziecku masaż brzuszka ułatwiający trawienie. Brzuszek noworodka delikatnie głaskamy przy pomocy dwóch płasko ułożonych palców (wskazującego i środkowego) w formie spiralki, zgodnie ze wskazówkami zegara - zaczynamy od małych kółeczek dookoła pępka i powiększamy spiralkę aż do większych kółeczek, kończąc na kole po okolicach jelitka grubego.
Samolot
Dzieci, które wyjątkowo nie lubią leżenia na brzuszku (nie wspominając już o próbach czołgania się), chętniej to zrobią podczas zabawy w samolot. Ćwiczenie to polega na leżeniu brzuszkiem na brzuchu mamy. W tym przypadku dzieci, które dotąd niechętnie kładły się na brzuch, chętnie lezą i zaczynają nawet podnosić i trzymać główkę. Możemy wykorzystać samolot jako ćwiczenie wstępne, zanim położymy niechętnego maluszka na tor. Sama obecność mamy podczas ćwiczeń to najważniejsze pragnienie dziecka. Zawsze bądźmy bardzo blisko dziecka na podłodze. Głównym celem Metody Domana jest zbliżenie rodziców z dzieckiem, spędzanie czasu razem i wspólna zabawa.
CEL I ETAPU: Celem ostatecznym rozwoju ruchowego całego I etapu, jest pokonanie na brzuszku odległości około 1/2 metra.
PROPONOWANA CZĘSTOTLIWOŚĆ SESJI: co najmniej 10 dziennie możliwości poruszania się na brzuszku na podłodze z dopingowaniem dzieci i radosnym zachęcaniem rodziców.
INTENSYWNOŚĆ: Ćwiczenia są intensywne same w sobie, ale kiedy maleństwo zacznie się przesuwać, zaznaczamy jego rekordy na torze. Najczęściej celem sesji jest dystans taki sam lub większy od pokonanego poprzedniego dnia
CZAS TRWANIA: Docelowo możemy pozwolić dziecku na ćwiczenia na torze do 4 godzin dziennie> Jednak na początku u dzieci nowo narodzonych, sesje powinny być krótkie - ok. 10 sekund. Wydłużamy czas stopniowo do 30 sek. Dziecko, które komfortowo czuje się na torze może na nim przebywać nawet kilkanaście minut za jednym razem lub więcej. Zawsze powinniśmy towarzyszyć maluchowi i w żadnym wypadku nie wolno nam zostawić go samego na torze do pełzania lub na podłodze.
UWAGA! JEŻELI NIE CZUJESZ SIĘ PRZEKONANY DO WYŻEJ OPISANYCH ĆWICZEŃ ORAZ CZUJESZ SIĘ NIEKOMFORTOWO KŁADĄC DZIECKO NA TORZE DO PEŁZANIA LUB NA PODŁODZE, NIE POWINIENEŚ ROBIĆ TYCH ĆWICZEŃ.
Rodzice nie powinni robić żadnych ćwiczeń ze swoim dzieckiem, do których nie są przekonani oraz takich, które powodują u nich dyskomfort. Najlepiej znają swoje dzieci i czują co dla ich dziecka jest najlepsze. Właśnie dlatego Glenn Doman zawsze podkreślał, że rodzice wiedzą najlepiej co jest najlepsze dla ich dziecka. Dziecko także wyczuwa stanowisko swojego rodzica. Jeżeli rodzic nie jest do czegoś przekonany, maluch również nie będzie chciał tego robić.
Kompetencje manualne
Jakie znaczenie w rozwoju noworodka ma odruch chwytny?
Rozwijanie zdolności manualnych noworodka polega na ćwiczeniu odruchu chwytnego. Podczas ćwiczenia dziecko leży na pleckach a mama lub tata podają mu do obu rączek kciuki do trzymania lekko asekurując dłońmi garstki dziecka. Bardzo ważna jest komenda ,,chwyt". Kiedy czujemy, że dziecko zaciska piąstki na naszych palcach, uczymy maluszka komendy ,,chwyt". Następnie podciągamy za rączki dziecko, zwracając uwagę czy maluszek trzyma główkę . W miarę jak dziecko będzie podnosić główkę razem z tułowiem, możemy uważnie podnosić dzieciątko wyżej - docelowo do kiklu centymetrów nad łóżeczkiem. Ćwiczenie powinno wykonywać się tak często jak dziecko wykazuje ochotę na chwytanie. Zawsze wtedy kiedy rodzice poczują rozluźnienie chwytu należy powoli opuścić dziecko z powrotem na łóżko nie zapominając o asekuracji i o główce. Postępy w ćwiczeniu odruchu chwytnego powinny zależeć od umiejętności trzymania główki przez dziecko. Ćwiczenie powinno wykonywać się nawet do 10 razy dziennie. Po dwóch tygodniach regularnych ćwiczeń, dziecko jest w stanie samo utrzymać na rączkach ciężar własnego ciała. Wg programu wspaniałej sprawności fizycznej Glenna Domana zwisanie na rączkach na kciukach mamy to nie tylko ćwiczenie, które rozwija zdolności manualne i koordynację noworodka. Równie ważną korzyścią jaką daje to ćwiczenie jest wzbogacanie środowiska odżywczego mózgu poprzez rozciąganie klatki piersiowej dziecka i dostarczanie większej ilości tlenu do mózgu. Noworodek powinien ciągle używać swojego odruchu chwytnego. Im więcej go używa tym szybciej jego mózg osiągnie następny etap rozwoju. To oznacza, że noworodek powinien wykonywać około 18 chwytów dziennie. Jeżeli dziecko leżące na plecach otrzyma kciuki mamy do trzymania (do obu rączek na około kilku sekund) to będzie wstanie wykonać 7 lub 8 odruchów chwytnych na minutę.
Pasywny program równowagi - ćwiczenia przedsionkowe (błędnikowe)
Program pasywny równowagi dla noworodków zawiera następujące ćwiczenia:
1. Noszenie ostrożne dziecka w pozycji siedzącej z podpartymi pleckami (tyłem do rodzica, plecki przytulone do brzucha mamy), tak aby dziecko oglądało otoczenie.
2. Delikatne poruszanie w przestrzeni (samolot) widoczne na zdjęciu (rodzic powinien leżeć na plecach i dobrze trzymać dziecko).
3. Huśtanie na fotelu bujanym, dziecko leży na brzuszku na kolanach rodzica.
4. Bujanie delikatne (kołyska) na poduszce (dziecko leży na dużej poduszce na brzuszku) w kierunkach:
a) od główki do pięt
b) z boku na boczek
5. Krótka ostrożna jazda na poduszce (na odległość. ok. 40 cm dziecko leży na dużej poduszce na brzuszku) w kierunkach:
a) do przodu i do tyłu
b) na boki, w lewo i w prawo
6. Rotacja na poduszce (dziecko leży na dużej poduszce na brzuszku). - chwytamy za koniec poduszki od strony nóżek dziecka i poruszamy po rysunku koła
7. Kulanie. Dziecko leży na plecach, rodzic wkłada kciuk do prawej rączki dziecka i delikatnie sugeruje odwrócenie się w lewo - na brzuszek. Powtarzamy w odwrotnym kierunku.
8. Delikatny trucht z dzieckiem przytulonym do ciała rodzica ( brzuszek do brzuszka).
Częstotliwość: 15 sesji różnych przesionkowych ćwiczeń/kierunków w ciągu dnia,
Intensywność: tylko jedno ćwiczenie/kierunek podczas sesji,
Czas trwania jednego ćwiczenia: 15-45 sekund.
Rozwój ruchowy II etap - przeciętnie od 2.5 miesiąca do 7 miesiąca,
przy rozwoju przyspieszonym od 1 mies. do 3.5 mies. (przy ćwiczeniach I etapu od urodzenia)
W-f dla niemowląt - Sprawność w poruszaniu się
Kompetencje ruchowe
FUNKCJA RUCHOWA: Czołganie w pozycji leżącej zakończone pełzaniem wzorcem krzyżowym
W pewnym momencie w pierwszych miesiącach życia, niemowlę dobrze uczy się już, jak wykonywać ruchy rąk i nóg (które rozwinęło wcześniej), aby przemieszczać się do przodu na brzuszku, który jeszcze dotyka podłogi. Nazywamy to czołganiem.
Może nadal poruszać się w kółko i czasami nawet się cofać, ale jest w ruchu, i co najważniejsze jest w drodze, innymi słowy posuwa się naprzód.
Cel rozwoju ruchowego na tym etapie : Pełzanie pełnym wzorcem krzyżowym w celu samodzielnego przemieszczania się
Dziecko, które się czołga lub pełza, uczy się jednej z najważniejszych lekcji życia - uczy się samo przekraczać granicę królestwa świata roślinnego, aby wejść do królestwa świata zwierząt. Może teraz przedostać się z punktu A do punktu B, mimo że punkt A i punkt B mogą znajdować się tylko w odległości od pół metra do metra, co może zająć nawet sporo czasu.
Czołganie ma zasadnicze znaczenie. Ruchy dziecka na Etapie I były całkowicie odruchowe i nie mogły przesunąć ciała na znaczną odległość, nawet aby uratować życie. Teraz na etapie II mogą. Gdyby wybuchł pożar lub nastąpiły inne zagrażające życiu okoliczności, dziecko mogłoby się teraz uratować, odsuwając się od niebezpieczeństwa. W tym momencie maluch potrzebuje jak najwięcej doświadczenia, w tym co robi. Ilość doświadczenia, które uzyska, jest niezmiennym produktem tego, ile okazji otrzyma, aby mogło ćwiczyć w idealnym środowisku.
Kiedy niemowlę przekona się, że jest w stanie poruszać się z miejsca na miejsce oraz dowie się, że pójście naprzód jest najskuteczniejszym sposobem, aby to osiągnąć - będzie to robiło. Niemowlę może na początku poruszać się bez określonego, rozpoznawalnego wzoru. Następnie może się czołgać, przesuwając ramiona do przodu, jednocześnie odpychając nogi. (jak u żaby) Potem może utrzymać ciężar na rękach, jednocześnie wyciągając/dosuwając nogi do przodu. Nazywa się to homogenicznym wzorcem ruchu. Może także poruszać się, jednocześnie wyciągając prawą nogę i prawą rękę i odpychając się lewą rękę i nogą jednocześnie. Może również zmienić ten ruch w przeciwną stronę. Nazywa się to ruchem homolateralnym (jak u krokodyla). U zdrowego niemowlęcia wszystkie te wczesne wzorce zostaną ostatecznie porzucone na rzecz ostatecznego wzorca ruchu, który nazywamy wzorcem krzyżowym. Wzór krzyżowy jest najbardziej efektywną formą poruszania się po ziemi.
PROGRAM KOMPETENCJI RUCHOWEJ - ETAP II: Warunki do ćwiczeń
Jakość ruchu zależy od natury samego środowiska. Podłoga musi być przygotowana jak w poprzednim etapie: 1. Bezpieczna 2. Czysta 3. Ciepła 4. Gładka 5. Giętka, elastyczna (tapicerka skóropodobna) 6. Płaska
Gołe łokcie, kolana i stopy
Tak, jak miało to miejsce w etapie I - łokcie, kolana i stopy dziecka nadal powinny być odkryte, aby uzyskać najlepszą możliwą przyczepność na gładkiej podłodze, na której umieści się dziecko.
Rodzic na podłodze.
Twoje dziecko ma teraz dwa wielkie pragnienia: bycie z Tobą oraz używanie swojej nowo odkrytej formy transportu do odkrywania świata. Powinieneś użyć tych dwóch wielkich pragnień, aby pomóc dziecku rozwinąć jego zdolności pełzania. Pamiętaj, aby Twoje dziecko czuło się dobrze na podłodze, Ty także powinieneś tam być. Jedną z jego największych radości dziecka będzie pełzanie za Tobą, gdziekolwiek pójdziesz. Twoje dziecko z przyjemnością będzie się czołgać, aby otrzymać ciepłą pochwałę i uścisk. To jest najlepsza metoda rozszerzenia jego pełzającego świata.
Daj dziecku szansę poznania swojego świata.
Możesz teraz rozszerzyć swojemu niemowlęciu dystans, dając mu rzeczy, do których będzie chciało się czołgać.
Daj swojemu dziecku rzeczy, których POTRZEBUJE.
Połóż na podłodze ulubione przedmioty dziecka ok. 10-20 cm od niego, tak aby mogło łatwo je zobaczyć. Umieść zabawki na podłodze w odległości, o której wiesz, że dziecko może pokonać ją w rozsądnym czasie, na przykład dziesięć lub piętnaście minut. Gdy Twoje dziecko będzie pewniejsze w osiąganiu tego dystansu, zwiększ odległość. Zawsze umieszczaj przedmioty, które są dla dziecka atrakcyjne, poza jego zasięgiem dotyku, ale nigdy poza zasięgiem wzroku. W ten sposób możesz stale zwiększać dystans, jaki pokona Twoje dziecko. Zawsze upewnij się, że nagroda jest warta wysiłku.
Pozwól dziecku dotknąć nagrody, zanim ktokolwiek inny ją dotknie.
OSTRZEŻENIE:
Uważaj, aby nie wpaść w nawyk, który skaże na porażkę nawet najbardziej entuzjastycznych rodziców. Np. wszyscy są na podłodze i pełzanie idzie dziecku świetnie. Niemowlę to kocha. Czołga się do pluszowego misia, a gdy tylko go dosięgnie, tata chwyta misia i przekłada dalej, o odległość 20 cm. Dziecko usiłuje znów się czołgać, ale zanim osiągnie swój cel, tata znów podniesie misia. . . . Nie potrwa to zbyt długo, zanim Twoje niemowlę poczuje się oszukane i po prostu przestanie bawić się w czołganie.
Ustal cel, dopinguj malucha i pozwól mu go osiągnąć, zanim ktokolwiek go dotknie!
Okazja to kluczowy czynnik, który przyspiesza rozwój ruchowy.
Jak długo potrwa ten etap rozwoju mobilności, to produkt tylko i wyłącznie możliwości, które zapewnimy dziecku do czołgania się. Im więcej Twoje dziecko będzie się czołgać, tym bardziej zbliży się do pełzania.
Cele tego etapu to:
Częstotliwość: Twoje dziecko powinno mieć co najmniej 15 możliwości poruszania się w ciągu dnia. Z czasem dziecko będzie się domagało więcej ruchu.
Intensywność: zależy od tego, jak daleko posunie się dziecko . Stopniowo jego odległości będą się rozszerzać od odcinków 10 cm do metrów. Twoja właściwa ocena umieszczania przedmiotów zawsze poza zasięgiem, ale nigdy poza polem widzenia, staje się tutaj absolutnie niezbędna.
Czas trwania: czas trwania każdej sesji będzie różny; na początku od kilku minut, do ewentualnie pół godziny wtedy, gdy Twoje dziecko nadal chce się czołgać z własnej inicjatywy. Ogólnie rzecz biorąc, zalecamy co najmniej cztery godziny dziennie na podłodze i maksymalnie osiemnaście, jeśli dziecko śpi na podłodze (lub na ścieżce dla niemowląt).
NA TYM ETAPIE MOBILNOŚCI PODSTAWOWYM CELEM JEST DŁUŻSZY DYSTANS OD TEGO, KTÓRY NIEMOWLĘ POKONAŁO POPRZEDNIEGO DNIA.
Długoterminowy cel: celem II etapu rozwoju ruchowego jest, aby niemowlę przeszło 45 metrów dziennie. Większość niemowląt zacznie wstawać na rękach i kolanach, zanim osiągną 30 metrów pełzania w ciągu jednego dnia.
Kontynuuj pracę w kierunku 45 metrów, aż zauważysz, że dziecko się podnosi. Teraz, aby przyspieszyć proces w kierunku następnego poziomu rozwoju mózgu poprzez osiągnięcie następnego etapu pełzania, musimy stopniowo zmieniać powierzchnię, na której pełza się dziecko. Łatwo jest pełzać po gładkiej powierzchni, ale trudniej jest to robić, przeciągając brzuch po lekko chropowatej powierzchni. Najtrudniej jest pełzać po powierzchni o głębokiej teksturze.
W ZWIĄZKU Z TYM:
Teraz zapewnijmy dziecku mniej gładką powierzchnię, na przykład dywan z bardzo krótkim włosem. Jego wadą będzie przeciąganie brzuszka po chropowatej powierzchni. Dziecko podtrzyma więcej ciężaru na ramionach i nogach, a mniej na brzuchu, aby łatwiej się przemieszczać po chropowatej podłodze. Wkrótce nauczy się poruszać tak szybko i tak daleko na względnie chropowatej powierzchni, jak kiedyś robiło to na gładkiej podłodze.
Zdolności manualne
FUNKCJA MANUALNA : reakcja witalna uwalniania chwytu
CEL TEGO ETAPU: świadome uwalnianie chwytu umożliwiające odrzucenie niebezpiecznych lub gorących przedmiotów.
PROGRAM KOMPETENCJI MANUALNEJ ETAPU II: Warunki do ćwiczeń
Podobnie jak w etapie I, dziecko leży na plecach na łóżku, a my umieszczamy kciuki w jego dłoniach. Tym razem jednak musimy być bardzo przygotowani się, aby złapać jego rączki palcami, aby mieć pewność, że nie puści (teraz w stanie to zrobić).
Zwis na palcach lub poprzecznym kołku.
Gdy dziecko chwyci nasze kciuki, podnieśmy je do pozycji siedzącej, a następnie do pozycji stojącej. Jeśli poczujemy, że jego uścisk się poluzował, stopniowo, ale niezbyt szybko opuszczamy je na plecy. Nasze palce przytrzymują rączki dziecka na wypadek, gdyby się zsunęło. Gdy wstanie, może być zaskoczone, gdy poczuje, że wspiera część swojego ciężaru nogami. Jeśli nadal się trzyma, możemy teraz podnieść dziecko z łóżka. Maluch wisi o własnych siłach (z asekuracją naszych palców), a my uśmiechamy się i patrzymy na niego, gotowi opuścić go, gdy tylko jego uścisk się poluzuje. Na koniec opuszczamy dziecko z powrotem na łóżko. Możesz użyć kołka zamiast palca, ale tylko wtedy gdy będziemy pewni zdolności naszego niemowlęcia do trzymania się oraz naszej do trzymania drążka i rączek niemowlęcia jednocześnie. ( W tym przypadku najlepiej, aby dziecko asekurowała druga osoba – pierwsza trzyma drążek.)
To ćwiczenie nie tylko poprawia koordynację i zdolności manualne, ale również wzbogaca środowisko odżywcze mózgu poprzez większą ilość tlenu, dzięki otwartej klatce piersiowej.
Teraz zamieńcie drewniany kołek na kołek zawieszony w drzwiach. Upewnijcie się, że kołek jest wystarczająco mocny, aby utrzymać ciężar dziecka. Będzie on długo i dobrze służyć dziecku, dopóki nie nauczy się brachiacji. Ale nawet kiedy się tego nauczy, z przyjemnością nadal będzie bawić się w zwisanie na kołku.
Bardzo łatwo jest zawiesić kołek na drzwiach - zmierzmy dziecko od czubka palców u rąk do czubków palców u nóg i dodajmy 5 cm, aby stópki nie dotykały podłogi. Kołek powinien być podtrzymywany z dwóch stron przez drewnianą ramę grubości co najmniej 5.5 cm. Rama powinna mieć skośne szczeliny na różnych poziomach, aby wkładać kołek na różnych wysokościach w zależności od wzrostu dziecka.
Częstotliwość: można zacząć od wysokiej częstotliwości (powiedzmy 15 sesji dziennie). Można to podzielić między zwis z kołka 7-8 razy i i zwis z kciuka 7-8 razy. Najlepiej wykonywać obie czynności za każdym razem, gdyż jednorazowo zajmie to tylko kilka sekund.
Intensywność: intensywność programu zależy od wagi dziecka. Im jest cięższy i większy maluch, tym intensywniej będzie musiał się trzymać.
Czas trwania: od 2 sek. – bardzo stopniowo zwiększamy w kierunku 10 sek. i więcej.
Szczególnie na początku należy położyć duży nacisk na częstotliwość i bardzo mały nacisk na czas trwania. Skończ, zanim dziecko będzie chciało skończyć, a ono będzie czekało na następną sesję.
Nawet nie starajmy się osiągnąć pełnej minuty, bez względu na to, jak dobrze dziecko wykonuje to ćwiczenie. Zdaniem Glenna Domana zwisanie przez pełną minutę, nawet dla dorodnego i bystrego niemowlaka jest zarówno ciężką pracą, jak i - co jest o wiele gorsze – czymś okropnie nudnym.
W trakcie ćwiczeń, dla pewności, połóżmy pod drążkiem materacyk, a ćwiczenia z kciukiem i kołkiem wykonujmy nad łóżkiem.
Pasywny program równowagi - kontynuacja ćwiczeń przedsionkowych i błędnikowych I etapu
Częstotliwość: 15 x dziennie wykonuj ćwiczenia programu biernego I etapu. Można zwiększyć prędkość i siłę z jaką kręcisz, kołyszesz i przesuwasz dziecko. Nadal jednak należy zachować rozsądnie umiarkowaną prędkość , aby zredukować działanie siły odśrodkowej! .
Czas trwania: zwiększ teraz czas każdej sesji z czterdziestu pięciu sekund do pełnej minuty. Pamiętaj jednak, aby przestać, zanim Twoje dziecko będzie tego chciało!
Pamiętaj, że program równowagi noworodka jest warunkiem prawidłowego przygotowania równowagi, wizji i struktury mięśniowej dziecka do bardziej wyrafinowanych ćwiczeń przedsionkowych następnego etapu.
Uwaga! Każde dziecko rozwija się asynchronicznie - co oznacza, że będzie ono na różnych poziomach rozwoju w różnych obszarach. Na przykład dziecko może być na I etapie rozwoju zdolności ruchowych, etapie II w rozwoju dotykowym i etapie III rozwoju wizualnego. Wystarczy oddzielnie wydrukować harmonogram zawierający czynności dla danego etapu, aby w sposób elastyczny dostosować program do potrzeb dziecka.
Rozwój ruchowy III etap - przeciętnie od 7 miesiąca do 12 miesiąca,
od 3.5 do 6 mies. (przy ćwiczeniach w ramach poprzednich etapów)
Ćwiczenia przedsionkowe mogą i powinny być nadal wykonywane ze starszymi niemowlętami i szkrabami. Należy pamiętać o rozsądnej prędkości , aby zmniejszyć działanie siły odśrodkowej na ciało dziecka! . Najważniejsze w tych ćwiczeniach jest bezpieczeństwo dzieci i możliwość zachowania przez dorosłego równowagi i stabilnej postawy ciała.
Gimnastyka dla niemowląt - program bierny - ćwiczenia przedsionkowe
Gimnastyka dla niemowląt - ćwiczenia przedsionkowe (błędnikowe)
Ćwiczenia przedsionkowe to z najbardziej naturalne sposoby zabawy z niemowlętami, którymi ludzie posługiwali się od wielu wieków. Polegają one na przemieszczaniu dziecka w przestrzeni w różnych kierunkach oraz z różnymi prędkościami. Najpopularniejsze przykłady takich ćwiczeń to:
-taniec z dzieckiem przytulonym do klatki piersiowej mamy
- ,,jazda konna” na kolanach babci z jednoczesnym śpiewaniem rymowanek
-huśtanie, kołysanie dziecka, obracanie wokół własnej osi
-podnoszenie i delikatne podrzucanie dziecka w powietrzu przez dziadka
-figlarne poruszanie dziecka w przestrzeni, tak aby odczuło podmuch powietrza
Pomimo braku instruktażu, rodzice i dziadkowie instynktownie bawią się z dziećmi w zabawy przedsionkowe. Robią to w sposób naturalny, a zachwycone dzieci głośnym śmiechem domagają się większej porcji błędnikowej rozrywki.
Jednak niewiele osób zastanawia się nad faktem, że bawiąc z dzieckiem w loty kosmiczne i inne ćwiczenia nieważkości, tak naprawdę robimy dla dziecka coś naprawdę ważnego.
Jakie znaczenie mają ćwiczenia równowagi dla rozwoju niemowlęcia?
W momencie narodzin układ przedsionkowy dziecka (odpowiedzialny za równowagę i dostosowanie się do pozycji ciała w przestrzeni), nie jest jeszcze rozwinięty.
Dziecko spędza pierwsze dziewięć miesięcy swojego rozwoju w antygrawitacyjnym, wodnym środowisku macicy, gdzie nie otrzymuje żadnej stymulacji sensorycznej, która jest niezbędna do zorganizowania, rozwoju i rozbudowy sytemu przedsionkowego. Wystarczy pomyśleć o noworodku, który próbuje podnieść głowę, która chwieje się jak kołyska. Podobnie rzecz się ma z 4-miesięcznym niemowlęciem, które ma bardzo silne nogi, lecz brak poczucia równowagi nie pozwala mu na przybranie pozycji stojącej. Rozwój ruchowy niemowlęcia opiera się na równowadze, za którą odpowiedzialny jest właśnie układ przedsionkowy. Ćwiczenia przedsionkowe z noworodkiem zostały już omówione w artykule Poradnika metodycznego ,,Zabawy ruchowe z noworodkiem”.
Poniższe ćwiczenia przedsionkowe przeznaczone są tylko dla dzieci powyżej 2.5 miesiąca życia!
Dzięki nim mózg otrzyma informacje, jak to jest poruszać się w przestrzeni w różnych pozycjach i przy różnych prędkościach oraz jak orientować się i dostosowywać ciało, wzrok i poczucie równowagi do grawitacji ziemskiej.
Przypominamy, zawsze używajcie zdrowego rozsądku:
Uwaga: WSZYSTKIE ĆWICZENIA należy wykonywać z największą delikatnością, troską i czujnością, z umiarkowaną prędkością (, aby zredukować działanie siły odśrodkowej! ).
-Wykonujcie poniższe czynności, tylko gdy jesteście całkowicie pewni swojej zdolności do zapewnienia dziecku komfortu i bezpieczeństwa. Jeśli jesteście przemęczeni, przyjmujecie leki, macie problemy fizyczne lub inne obawy dotyczące zdolności zapewnienia dziecku bezpiecznego poruszania w różnych pozycjach, nie próbujcie.
-Zawsze poruszajcie dzieckiem ostrożnie i delikatnie! To oczywiste, że nigdy nie wolno potrząsać ani w żaden gwałtowny sposób podrzucać dzieckiem.
-Zaczynamy bardzo powoli i bardzo krótko. Na początku wykonujemy każdą czynność przez około 10-20 sekund. W miarę upływu czasu możemy stopniowo zwiększać czas trwania każdej czynności do jednej minuty, a także zwiększać prędkość ruchu o niewielki stopień (wciąż jednak dość powoli i bardzo ostrożnie).
- Przed wykonaniem tych czynności należy zawsze upewnić się, że obszar jest czysty, czyli wolny od ewentualnych przeszkód, wstrząsów lub potknięć. Powinniśmy mieć kilka metrów przestrzeni po bokach.
- Zawsze używajmy kołnierza ochronnego na szyję (wykonany z zrolowanej pieluszki tetrowej i zabezpieczonej plastrem opatrunkowym lub taśmą przylepną) - jest on absolutnie niezbędny. Zawsze chronimy delikatną szyję dziecka, co jest bardzo, bardzo ważne!
Kołnierz ochronny
Idealny rozmiar do wykonania tego kołnierza lub rulonu ochronnego ma pielucha tetrowa.
Zawijamy pieluchę w tubę, zawijamy ją w kółko i delikatnie owijamy luźno wokół szyi dziecka (kilkakrotnie, powinna wyglądać jak golf swetra i pasować w odpowiedniej pozycji do podtrzymywania głowy dziecka, ale w żaden sposób nie powinna ograniczać oddychania ani ruchu).
Aby utrzymać zwój razem, po prostu używamy plastra opatrunkowego do mocowania bandaży. Dobrze jest owinąć plastrem golf zwoju - dookoła, przynajmniej jednokrotnie. Plaster z tkaniny jest idealnym materiałem, ponieważ:
-jest mocny, dobrze trzyma zwój, ale nie zbyt lepki, także łatwo można go zmienić czyli założyć i zdjąć.
-jest tani, bezpieczny i nadaje się do wielokrotnego użytku.
Nigdy nie używaj agrafek lub innych potencjalnie niebezpiecznych przedmiotów do spinania kołnierza na szyi dziecka!
Zabawy stymulujące układ przedsionkowy niemowlęcia dziecka
OBROTY
1. Obroty w kółko po lewej stronie (obroty poziome)
Wykonując powyższe ćwiczenie, kładziemy lewą stronę głowy dziecka na ramieniu, tak aby twarzyczka dziecka była skierowana na zewnątrz, maluch mógł obserwować otoczenie. Upewnij się, że bezpiecznie trzymasz dziecko, przytrzymując lewą ręką brzuszek dziecka z lewej strony rodzica (główkę i kark dziecka chroni ramię i szyja dorosłego) Druga ręka dorosłego podtrzymuje bioderka od spodu.
Ostrożnie obróć się w kółko (wokół własnej osi), najpierw zgodnie z ruchem wskazówek zegara, a następnie przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Nie wirujemy szybko, ponieważ grozi to utratą równowagi.
2. Obroty w kółko po prawej stronie (obroty poziome)
Jest to ta sama czynność, którą opisano powyżej, z wyjątkiem tego, że dziecko powinno być na prawym ramieniu osoby dorosłej, na swojej prawej stronie szyi i twarzyczki. Upewnij się, że bezpiecznie trzymasz dziecko, przytrzymując prawą ręką brzuszek dziecka z prawej strony rodzica (główkę i kark dziecka chroni ramię i szyja dorosłego). Druga ręka dorosłego podtrzymuje bioderka od spodu.
Ostrożnie obracamy się w kółko (wokół własnej osi), najpierw zgodnie z ruchem wskazówek zegara, a następnie przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Nie wirujemy szybko, ponieważ grozi to utratą równowagi.
3. Obroty w kółko brzuszkiem na dół (obroty poziome)
Jest to taka sama czynność jak dwie opisane powyżej, z tą tylko różnicą, że tym razem dziecko powinno oprzeć oba ramiona na ramieniu osoby dorosłej tak, aby brzuszek był skierowany w dół, twarzyczką skierowaną na zewnątrz, by maluch mógł obserwować otoczenie za plecami dorosłego.
Obie ręce dorosłego podtrzymują bioderka dziecka od spodu.
Ostrożnie obracamy się w kółko, najpierw zgodnie z ruchem wskazówek zegara, a następnie przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Nie wirujemy szybko, ponieważ grozi to nam utratą równowagi.
HUŚTANIE I KOŁYSANIE
4. Huśtanie na pleckach/Kołysanie na ,,huśtawce” (przyspieszenie poziome)
W tej czynności Twoje dziecko będzie kołysało się do przodu i do tyłu, stymulując ruch, który uzyskałby, gdyby było w ruchu, leżąc na pleckach na huśtawce.
Najpierw kładziemy dziecko na pleckach, a następnie delikatnie podnosimy - jedną ręką podpierając jego pośladki, a drugą dłoń podpierając jego ramiona, szyję i głowę. Delikatnie przechylamy dziecko do przodu i do tyłu, odtwarzając ruch huśtania.
Wykonując to ćwiczenie w dwie osoby, możemy trzymać dziecko za rączki i nóżki ( jednia osoba trzyma prawą rączkę i nóżkę, druga osoba - lewą rączkę i lewą nóżkę). To ćwiczenie z dzieckiem wykonywane przez dwie dorosłe osoby umożliwia swobodniejsze huśtanie i sprawia większą radość dziecku.
5. Kołysanie w "kołysce" (przyspieszenie poziome)
W tym ćwiczeniu trzymamy i wspieramy dziecko w taki sam sposób, jak w poprzednim ćwiczeniu (kołysanie na huśtawce).
Zamiast przesuwać dziecko do przodu i do tyłu, będziemy kołysać maluchy na boki, jakby było w kołysce.
OBROTY (KARUZELA)
6. Obroty boczne z lewą strona do góry (rotacja pozioma)
Delikatnie kładziemy dziecko na pleckach, a następnie ostrożnie chwytamy lewą rączkę i lewą nóżkę i powoli podnosimy je w górę tak, aby zwisało bokiem i było skierowane twarzyczką na zewnątrz.
Delikatnie i powoli obracam się w kółko (wokół własnej osi), najpierw zgodnie z ruchem wskazówek zegara, a następnie przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Po ćwiczeniu bezpiecznie odkładamy dziecko na plecki, dopiero wtedy możemy ponownie je podnieść.
7. Obroty boczne z prawą stroną do góry (rotacja pozioma)
Powtarzamy powyższą czynność, z tą różnicą, że chwytamy dziecko za prawą rączkę i prawa nóżkę. Podobnie jak wyżej odkładamy dziecko na plecki, aby można było ponownie bezpiecznie je podnieść. Pamiętamy, aby twarzyczka dziecka była skierowana na zewnątrz,
8. Karuzela stojąca (rotacja pionowa)
Delikatnie kładziemy dziecko na pleckach, a następnie wkładamy kciuki w rączki dziecka, nasze dłonie obejmują jego nadgarstki. Utrzymujemy kontakt wzrokowy, ponieważ w tym ćwiczeniu buzia dziecka jest skierowana w naszą stronę.
Bardzo mocno i bezpiecznie trzymając nadgarstki dziecka, podnosimy je do góry za rączki (dziecko zwisa na rączkach).
Delikatnie i powoli obracamy się w kółko (wokół własnej osi), najpierw zgodnie z ruchem wskazówek zegara, a następnie przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Po ćwiczeniu najpierw bezpiecznie odkładamy dziecko na plecki, dopiero wtedy możemy oburącz je wziąć w ramiona.
9.Karuzela do góry nogami (obrót w pionie)
Z naszych doświadczeń wynika, że jest to ulubiona zabawa większości niemowląt! Dzieci po prostu uwielbiają zwisać do góry nogami.
Delikatnie kładziemy dziecko na pleckach, a następnie ostrożnie chwytamy je za nóżki w kostkach. Upewniamy się, że nasz chwyt jest mocny i bezpieczny. Twarzyczka dziecka powinna być skierowana na zewnątrz, dlatego chwytając dziecko za nóżki, pochylamy się nad dzieckiem od strony jego stóp.
Powoli podnosimy dziecko w górę - maluch zwisa na nóżkach do góry nogami, jego twarzyczka jest zwrócona na zewnątrz.
Delikatnie i powoli obracamy się w kółko (wokół własnej osi), najpierw zgodnie z ruchem wskazówek zegara, a następnie przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Po ćwiczeniu bardzo ostrożnie odkładamy dziecko, najlepiej na materac, w przypadku podłogi kontrolujemy wzrokiem zetknięcie główki z podłożem.
PRZYSPIESZENIE PIONOWE
10. Podnoszenie i podrzucanie w powietrzu (przyspieszenie pionowe)
W tym celu mocno chwyć swoje dziecko za tors, twarzą do siebie. Delikatnie podnieś go ponad głowę i opuść z powrotem na wysokość swojej twarzy.
Ostatecznie, z zachowaniem szczególnej ostrożności, jeśli czujesz się bezpiecznie, że pewnie trzymasz swoje dziecko, wykonuj tę samą czynność, z zamiast podnosić dziecko ponad głowę, bardzo delikatnie podrzuć nim, dosłownie kilka centymetrów w górę od swoich dłoni, następnie chwyć dziecko z powrotem i sprowadź je z powrotem na wysokość swojej twarzy.
Częstotliwość ćwiczeń przedsionkowych: co najmniej 2 razy dziennie,
Intensywność: na tyle szybko aby ciało dziecka nie dotykało i nie uderzało w dorosłego, na tyle rozsądnie, aby nie stracić równowagi, poruszaj się na tyle szybko, aby dziecko miało przedsionkowe wrażenie ,,lotu" w przestrzeni ale pamiętaj o rozsądnej prędkości, aby zmniejszyć działanie siły odśrodkowej na ciało dziecka, zawsze skończ zanim dziecko będzie chciało skończyć, skończ zanim się zmęczysz!
Czas trwania: zaczynamy każde ćwiczenie od 15 sek. - stopniowo zwiększamy czas do 1 min. na czynność.
Ćwiczenia przedsionkowe mogą być nadal wykonywane ze szkrabami a nawet z przedszkolakami (jednak ze względy na większe rozmiary i ciężar dzieci, powinien prowadzić je mężczyzna, który jest po prostu wyższy). Należy pamiętać o rozsądnej prędkości, aby zredukować działanie siły odśrodkowej na ciało dziecka! W ćwiczeniach przedsionkowych najwazniejsze jest bezpieczeństwo dzieci i możliwość zachowania przez dorosłego równowagi i stabilnej postawy ciała.
Nasze harmonogramy są przeznaczone do użycia z programem rozwoju ruchowego szczegółowo przedstawionym w „How smart is your baby?" (polskie wydanie z cyklu Subtelna rewolucja p.t. ,,Wykorzystaj potencjał swojego malucha od pierwszego dnia życia" i / lub „ Fit Baby, Smart Baby, Your Baby ”(wcześniej zatytułowany„ Jak nauczyć swoje dziecko, wspaniałej sprawności fizycznej? ”). Więcej informacji można znaleźć w wyżej wymienionych książkach.
Uwaga!
Dzieci rozwijają się asynchronicznie, co oznacza, że mają różne potrzeby w poszczególnych sferach rozwoju. Zwłaszcza podczas okresów przejściowych etapy mogą czasami pokrywać się w jednym lub więcej obszarów. Na przykład, dziecko może uczyć się wstawania i chodzenia na etapie IV, wciąż wykonując czynności III etapu, np. pokonując coraz dłuższe dystanse raczkowaniem. Wszystko jest w porządku. Po prostu używamy dwóch różnych harmonogramów, aby elastycznie dostosować możliwości rozwoju Metodą Domana do potrzeb dziecka i jednocześnie monitorować postępy malucha.
Bardzo ważne zasady rozwoju ruchowego Metodą Domana
1. Wspomaganie rozwoju ruchowego u niemowląt Metodą Domana, a zwłaszcza uzyskiwanie zdolności poruszania się na podłodze, odbywa się w pozycji poziomej.
2. Przyspieszony rozwój fizyczny niemowląt Metodą Domana, a w szczególności szybkie postępy w rozwoju motorycznym, nie pozwalają na wcześniejsze przejście dziecka do pozycji wyprostowanej.
3. Bezpieczne i samodzielne przyjęcie pozycji wyprostowanej przez dzieci przed ukończeniem pierwszego roku życia, a w szczególności samodzielne siedzenie, wymaga spełnienia ważnych warunków rozwojowych:
- dojrzałego, wystarczająco twardego i wytrzymałego układu kostnego, dobrze rozwiniętego kręgosłupa, co nie zdaża się przed 8-10 miesiącem życia,
-silnych, dobrze rozwiniętych mięśni tułowia, które będą spełniały rolę stelażu dla młodego kręgosłupa - ten warunek umożliwiają ćwiczenia na brzuszku, pełzanie czworakowanie, przetaczania na boki, superman, pływanie i inne zabawy, które dziecko wykonuje w pozycji poziomej, na długo po tym, jak samodzielnie, w sposób naturalny i w swoim czasie, nauczyło się siadać,
-dojrzałej, dobrze rozwinętej miednicy, która spełni rolę stabilnego statywu dla kręgosłupa i umożliwi zachowanie równowagi i prostego kręgosłupa w pozycji wertykalnej.
4. Jeśli rodzice chcieliby wspomóc naukę siadania i chodzenia, powinni zachęcać dziecko do pełzania, czworakowania, pływania oraz przedłużać etap zabaw w pozycji poziomej, zarówno dla rozwoju neurologicznego, jak i dla uzyskania silnego i sprawnego ciała, gotowego do bezpiecznego przyjęcia pozycji wyprostowanej,
5. Dziecko, które już samodzielnie siedzi i uczy się chodzić, nadal może i powinno bawić się w pozycji poziomej; na podłodze m.in. naśladować różne sposoby lokomocji na czterech kończynach oraz pływać, ponieważ ćwiczenia te rozwijają neurologicznie, synchronizują pracę mózgu oraz budują silne ciało.
6. Wyjątek stanowią ćwiczenia odruchu chwytnego i zwisu, przygotowujące do brachiacji, w których kręgosłup utrzymuje pozycję wyprostowaną dzięki sile rąk samego dziecka. Te ćwiczenia stanowią wystarczającą stymulację dla mózgu i uczą jak przyjmować pozycję wyprostowaną.
7. Wczesne/przedwczesne sadzanie i wspomaganie chodzenia w pozycji wyprostowanej stanowi zagrożenie dla zdrowia i rozwoju dziecka, pomija ważne etapy rozwoju w pozycji poziomej, powoduje wady postawy oraz uniemożliwia pełny, prawidłowy rozwój neurologiczny.
Dzieci, które nauczyły się siadać zanim rozwinęły naturalne poruszanie w pozycji poziomej (umiejętności czołgania się i pełzania), często wykazują analogiczne do swojego poziomu rozwoju ruchowego, wczesne style poruszania się, które wykonują w sposób nienaturalny w pozycji siedzącej. Te dziwne style są postrzegane jako nieprawidłowe i bardzo martwią rodziców. Często te dzieci mają ogólne trudności z nauką poruszania się po podłodze w pozycji poziomej, a niektóre nie uczą się raczkowania w ogóle.
8.Brak raczkowania powoduje pominięcie ważnych etapów synchronizacji pracy mózgu, a w rezultacie prowadzi do późniejszych problemów edukacyjnych.
Cały rozwój ruchowy dziecka od urodzenia do 6 roku życia, został szczegółowo opisany w poniższych publikacjach
Zasady transportu niemowląt
Glenn Doman odradzał korzystanie z wózków spacerowych i nosideł typu krzesełko/fotelik, w których maleństwa spędzałyby czas na siedząco. Niemowlęta, które nie umieją chodzić, mają zbyt miękkie kości, które nie wytrzymują grawitacji wyginającej małe ciałko do nienaturalnej pozycji (zgarbiony kręgosłup, wypięty brzuszek, zapadnięte do przodu, zwisające ramionka). Te urządzenia są pierwszą przyczyną wad postawy diagnozowanych w późniejszym dzieciństwie. Wyjątkiem mogą być jedynie foteliki samochodowe, używane ze względów bezpieczeństwa. Jednak i w tych fotelikach niemowlęta powinny spoczywać w pozycji raczej półleżącej niż siedzącej. W swojej książce ,,Jak nauczyć małe dziecko wspaniałej sprawności fizycznej " Glenn Doman zawarł podstawowe zasady transportu dzieci, stosowane w Instytutach Osiągania Ludzkich Możliwości. cyt.
,,Nasze zasady transportu
W przypadku noworodków stosujemy nosidełka typu ,,kangurek". Takie nosidełka utrzymują dzieci przytulone do przodu mamy.
Plecaczki są niebezpieczne. Dzieci trafiają do Instytutów z uszkodzeniem mózgu, ponieważ wypadły z nosidełek-plecaków.
Nosidełka-kangurki pozwalają na obserwację twarzy, pielęgnację i ogrzewanie dziecka ciałem matki. Umieść nóżki w pozycji korzystnej dla kształtowania się stawu biodrowego (na żabkę).
Nasze starsze dzieci są noszone na biodrach rodziców, do czasu, kiedy same nauczą się chodzić. Obecnie dostępne są w handlu nosidła typu hipseat, które umożliwiają noszenie dziecka na biodrze w taki sposób, że mama ma wolne ręce.
Jeśli dziecko już uczy się chodzić, pozwalamy mu trochę pospacerować, potem go nosimy, i tak dalej. Jeśli dziecko potrafi dobrze chodzić, pozwalamy mu chodzić, chodzić, jeszcze raz chodzić. Chodzenie właśnie do tego służy.” Glenn Doman
Zdjęcia: (po lewej) nosidełko biodrowe do nabycia na stronie http://www.hipseat.pl , (po prawej) chusta Symfonia Flamenco firmy https://pl.lennylamb.com
Nauka siadania - kiedy niemowlę może samodzielnie siedzieć?
Dziecko może podejmować samodzielne próby siadania już w wieku ok. 4 miesięcy. To bardzo ekscytujące! Jednak nawet jeśli dziecko denerwuje się i bardzo chce usiąść, nie można tak po prostu go posadzić, ponieważ jego kręgosłup nie jest na to przygotowany. Dziecko jeszcze nie siedzi samodzielnie, lecz dopiero uczy się siadać. Najważniejszą sprawą w tym okresie jest ochrona kręgosłupa.
Kręgosłup to wspaniała kolumna, złożona z kręgów, która podtrzymuje ciężar całego ciała, ale jest wytrzymały wtedy i tylko wtedy, gdy jest już odpowiednio dojrzały (twardy) i całkowicie wyprostowany. M.in. dlatego czekamy na odpowiedni wiek, kiedy to kości dziecka będą odpowiednio dojrzałe do przyjęcia pozycji wyprostowanej. Również dlatego kręgosłup potrzebuje ochrony w postaci stelaża, który tworzą dobrze rozwinięte, silne mięśnie brzucha. Dodatkowo ten piękny i wytrzymały organ potrzebuje odpowiednio skonstruowanego statywu, jakim jest sprawna i dobrze rozwinięta (prawidłowo ustawiona) miednica, która podtrzymuje młody kręgosłup dziecka.
Z wyżej wymienionych powodów zdolność Twojego dziecka do samodzielnego wchodzenia i wychodzenia z pozycji siedzącej nie zdarza się przed osiągnięciem wieku 7,5-10 miesięcy. To wiek, w którym Twoje dziecko jest zdolne do samodzielnego siedzenia, które nazywamy siedzeniem funkcjonalnym. Oznacza to kilka rzeczy, które musimy wziąć pod uwagę, gdy dziecko dopiero próbuje przyjąć pozycję siedzącą.
Jak wspomagać naukę siadania? POZYCJE DO ZABAWY
Czas na brzuszku, przewracanie się z plecków na boczki i na brzuch, pełzanie i czworakowanie.
Zabawa na podłodze w pozycji horyzontalnej jest bardzo ważna we wczesnych etapach siadania. Jeśli dziecko samodzielnie nie wchodzi w pozycję siedzącą, wydłużamy etap zabaw na brzuszku i ćwiczenia motoryczne na podłodzie, (np. pełzanie i czworakowanie), które rozwijają m.in. miednicę.
Nawet jeśli Twoje dziecko już potrafi samodzielnie siadać (hurra!), nadal zabawa w pozycji horyzontalnej jest kluczowym elementem rozwoju motorycznego. W tym momencie dzieci prawdopodobnie bawią się na podłodze we wszystkich pozycjach na brzuszku, na pleckach i na boku). Te pozycje pozwalają im również na ćwiczenie umiejętność samodzielnego wchodzenia i wychodzenia z pozycji siedzącej.
W wieku 6 miesięcy - wiele dzieci często już samodzielnie bawi się w pozycji siedzącej. Brawo! Osiągnęły milowy krok, jednak nie chcemy ograniczać ich możliwości dalszego rozwoju motorycznego. Kontynuujmy zachęcanie do dalszej zabawy na podłodze i czasu spędzanego na brzuszku. Ich układ kostny nadal się rozwija i potrzebuje silnych mięśni, które go ochronią w pozycji wyprostowanej.
Dopiero dzieci w wieku 7,5-10 miesięcy potrafią siadać i siedzieć jako ktoś, kogo można nazwać siadaczem funkcjonalnym, co oznacza, że potrafią samodzielnie wchodzić i wychodzić z pozycji siedzącej, a ta pozycja jest dla nich bezpieczna, ponieważ same ją przybierają i mają wystarczająco dojrzały, rozwinięty układ kostny i mięśniowy do utrzymania tej pozycji.
Jak nauczyć małe dziecko jazdy na rowerze?
Jak nie przeszkadzać?
Wiele dzieci, szczególnie ze starszego pokolenia, nauczyło się tej umiejętności własnymi siłami. Pierwszy rower o nazwie Pelikan dostawało się w wieku 5, 6 lub 7 lat i uczyło się jeździć na stojąco, ponieważ model był za duży i niezbyt dostosowany do wieku. Niektóre dzieci uczyły się jeździć na rowerach dla dorosłych. Ale to nie był problem, wręcz przeciwnie. Problemy z nauką jazdy na rowerze zaczęły się wraz z produkcją rowerków trzykołowych. No cóż, trudniej jest pedałować i jednocześnie utrzymać równowagę, jeżeli się siedzi i ma się za mało siły w nóżkach. Co innego jazda na Pelikanie, kolarzówce lub damce. Na tych modelach 5-latek musiał jechać na stojąco, co ułatwiało nie tylko utrzymanie równowagi, ale i pedałowanie z pełną siłą.
Najważniejszym elementem nauki o własnych siłach jest moment wsiadania na rower, połaczony z uruchomieniem pojazdu i balansowaniem w pozycji stojącej. To właśnie dlatego łatwiej nauczyć się jeździć samemu niż z pomocą rodzica, który najpierw pozwala dziecku usiąść, a następnie każe uczyć się równowagi w pozycji siedziącej (trudniej niż na stojąco). Dziecko i tak nie potrafi samo wsiąść na rower i uruchomić go z jednoczesnym łapaniem równowagi. Nie potrafi także samo zatrzymać roweru i z niego zsiąść, a to już nie jest zbyt bezpieczne.
Do uruchomienia roweru podczas wsiadania na pojazd, niezbędne jest przyspieszenie. Zauważyliście Państwo, że jadąc na rowerze z pewną prędkością łatwiej utrzymać równowagę. Właśnie dlatego przyspieszenie ułatwia załapanie równowagi podczas wsiadania na rower. Dziecko nie nauczy się tego w pozycji siedzącej na rowerku z bocznymi kółeczkami, ponieważ ma za mało siły w nóżkach, aby odpowiednio rozpędzić pojazd. Tylko siłą nóg stojącego człowieka, stojąc na jednej nodze na pedale, łatwo uruchomić rower. Również tylko w pozycji stojącej można bezpiecznie zatrzymać pojazd. Dzieci najpierw robią nóżkami samolot, a następnie zatrzymują rower stając na boku na jednej nodze. Takie możliwości daje tylko normalny rower....lub rowerek do biegania.
Obecna rzeczywistość kierowana niewidzialną ręką rynku, na stałe wprowadziła trzykołowe jeździki z bocznymi kółaczkami do życia współczesnych dzieci. Chodziło zapewne o to, aby najmłodsze maluszki uczyły się pedałować. Pedałowanie nie jest czymś szczególnie skomplikowanym i nie trzeba posiłkować się w tym zakresie wczesną edukacją. Ale jazda na rowerku dla dzieciaczków to frajda, której nawet nie próbujemy im odbierać. Nie powinniśmy jednak dopuścić do tego, aby nasze dzieci dzięki takim udogodnieniom jak ortezy, stawały się coraz bardziej bezradne. Chodzi o to, aby dzieci nie przyzwyczajały się za bardzo do bocznych kółeczek, ponieważ równowagi trzeba się nauczyć.
Maluszki na rowerku trzykołowym pedałują a na odpychanym rowerku balansują.
Jazda na rowerze wymaga nie tylko umiejętności pedałowania, ale i balansowania. Jeżeli nasz maluszek już musi jeździć na trzy lub czterokołowym rowerku, koniecznie powinien jednocześnie posiadać rowerek do biegania, motorek do odpychania lub małą hulajnogę, albo wszystkie te trzy urządzenia, na których nauczy się balansowania podczas jazdy. Z tych pojazdów powinien korzystać znacznie częściej niż ze spacerowego jeździka na trzech, czterech kółkach. Docelowo jazdę na takiej spacerówce należy ograniczać na korzyść rowerka do biegania. W ten sposób uczymy umiejętności niezbędnych do opanowania jazdy na rowerze. I nie musimy w tym dzieciom za bardzo pomagać. Same się nauczą, a naszym zadaniem jest zapewnić im bezpieczeństwo i możliwości rozwoju, jakie daje odpowiedni sprzęt.
Mądrze dobrany sprzęt gwarantuje sukces
Rowerek do biegania musi być dostosowany do wzrostu a dzieciaczek powinien stać całymi stopkami na ziemi w pozycji siedzącej na siodełku. Rozmiary dostępnych na rynku rowerków do biegania są skoordynowane ze wzrostem dziecka około dwuletniego. Aby odpowiednio dobrać rowerek nie można jednak kierować się tylko wiekiem, ale przede wszystkim wzrostem dziecka. - Należy zrobić to według pewnego schematu, czyli dopasować rowerek tak, aby wysokość siodełka była o kilka centymetrów mniejsza niż długość nóżki dziecka, więc powinna umożliwiać swobodne dotknięcie całą stopą do ziemi. Jest to bardzo ważna rzecz, która wpływa na komfort i bezpieczeństwo jazdy dziecka - radzi Piotr Jarosławski, właściciel sklepu aktywnysmyk.pl. Innymi słowy - odpowiednia wysokość siedziska to taka, gdzie dziecko siedzi na siodełku, z płaskimi stopami na ziemi, z lekkim ugięciem w kolanach pod kątem ok. 40 stopni ( nogi nie powinny być proste ani zgięte pod katem prostym 90%.- w takim wypadku dziecko siedziałoby i nie można byłoby mówić o bieganiu).
Jakie korzyści daje dziecku rowerek do biegania?
Rowerek do biegania bardzo pomaga rozwijać koordynację i siłę. Już dwulatki uczy samodzielności. I korzystniej wpływa na sylwetkę niż czterokołowe jeździki czy trzykołowe rowerki. Naukę jazdy na striderze mogą już zaczynać dzieci 18-miesięczne. (To zależy od wzrostu) Wbrew pozorom rowerek do biegania lepiej i łatwiej uczy koordynować pedałowanie z balansowaniem od rowerków pedałowych z bocznymi kółeczkami. Właśnie na tym modelu maluszki same uczą się bezpiecznie uruchamiać...i co najważniejsze zatrzymywać pojazd! Na striderze maluch z łatwością sam nauczy się robić nóżkami samolot i pulsacyjnie wbijać stopy w ziemię. Era patyków i łapania rowerów została zakończona. Inne koorzyści jakie naszemu dzieciaczkowi daje ten model to:
-koordynacja wzrokowo-ruchowa
-orientacja w przestrzeni i sprawna nawigacja
-szybkie podejmowanie decyzji
-refleks i krytyczne myślenie
-wrażenia priopriocepcyjne zbliżone do jazdy na normalnym rowerze
-rozwój umiejętności naprzemiennego deptania, zbliżonego do obsługi pedałów w normalnym rowerze
-dziecko samo decyduje kiedy chce, żeby dołączyć pedały do pojazdu, (a jak wiemy chcieć to móc)
Jak widać w nauce jazdy na rowerze dzieciom nie należy zbytnio pomagać, ale nie można także przeszkadzać, kupując pojazdy zaopatrzone w ortezy. Dzieci same się nauczą jeździć pod warunkiem, ze mają odpowiedni sprzet, a naszym jedynym zadaniem jest zapewnić im bezpieczeństwo
Kask i asekuracja
Już wiemy, że wszelkie urządzenia ortezy, a do nich zalicza się niewątpliwie kijek oraz kółeczka boczne w rowerku trzykołowym, przeszkadzają dziecku w nauce równowagi. To samo tyczy się chodzików w nauce chodzenia
Trudno powiedzieć kiedy dziecku możemy kupić normalny pedałowy rowerek lub dołączyć pedały do stridera. Znamy dwulatki, które już jeżdżą bez pomocy trzech kółek i bez kijka, natomiast koniecznie muszą zakładać kask.
Ale jak rodzice to zrobili?
Kupili dziecku normalny rowerek pedałowy i wyrzucili kijek. W przypadku rowerka do biegania typu strider, to maluch sam zadecydował kiedy dołączyć do pojazdu pedały.
Wyrzuć kijki, dodatkowe kółka i asekuruj!
Jeśli to my trzymamy za kij lub rower, dziecko nie ma pełnej kontroli i w efekcie polega na nas a nie na sobie. Zamiast kijka lub roweru, trzymamy samo dziecko. Po prostu lekko chwyć malucha za kark i idź lub biegnij obok roweru. W razie potrzeby asekuruj już w czasie uruchamiania pojazdu. W trakcie jazdy trzymaj dziecko - najpierw pewnie (choć nie za mocno!), potem delikatnie, później trzymaj za koszulkę, a w odpowiednim momencie puść dziecko zupełnie. Chodzi o to, żeby jedynie podtrzymywać, zabezpieczać, a potem tylko dotykać, być w pogotowiu - nie wolno szarpać na wszystkie strony. I to ma sens! Nadal jesteśmy blisko, asekurujemy, ale nie trzymamy roweru. Ponieważ to dziecko samo musi go wyczuć, nauczyć się utrzymać równowagę (podczas wsiadania, uruchamiania pojazdu, zatrzymywania) i panować nad szybkością jazdy.
Uwaga! Hamowanie pulsacyjne za pomocą pedałów jest bardzo ważne i dlatego wymaga krótkiej słownej instrukcji lub demonstracji.
Miłej zabawy!
Jak zdrowo i bezpiecznie
transportować niemowlęta?
Rowerek do biegania uczy uruchamiania pojazdu z pozycji stojącej i trzymania równowagi podczas jazdy. Te dwa elementy są najtrudniejsze. Pedałowanie jest najłatwiejszą cześcią jazdy, zwłaszcza gdy naciskamy pedały w pozycji stojącej, bardzo podobnie jak deptamy, jadąc na rowerku do biegania.
Rowerek do biegania typu strider nadaje się do jazdy na każdym terenie. Maluch sam decyduje kiedy dołączyć do niego pedały.
Samolocik ułatwia utrzymanie równowagi podczas zatrzymywania. Umiejętność pulsacyjnego hamowania i zatrzymywania roweru to kwestia bezpieczeństwa.
Rozwój twarzy
ORTOTROPIA
Ta wiedza zmienia życie. Siedź prosto, jedz z zamkniętymi ustami, gryź dokładnie, nie oddychaj przez usta. Czy babcie, które powtarzały to dzieciom mniej je kochały?
Zmieniając twarz i ciało dziecka, naprawdę zmieniasz jego życie. Dziecko, które dużo gryzie twardych warzyw rozwinie piękną twarz i proste zęby. Czym jest ortotropia? Czym jest mewing? Prawidłowa pozycja języka, pionizacja języka – co to takiego? Znasz powiedzenie „Trzymaj język za zębami”? Za zębami, czyli gdzie? Czym się różni prawidłowe, „dorosłe” połykanie od niemowlęcego (infantylnego)? Dzieci, które krótko ssają pierś idługo używają smoczka nie pionizują prawidłowo języka. Ich struktura twarzy i postawa ciała zmienia się na niekorzyść.
Czym jest ortotropia?
Ortotropia jest jedną z nowszych metod leczenia wad zgryzu, zwłaszcza u dzieci. Jej celem jest rozbudowanie szczęki i jamy ustnej w taki sposób, aby mogły one pomieścić wszystkie 32 zęby bez konieczności ich usuwania. W większości przypadków dzięki temu uzyskuje się prawidłowy zgryz również bez potrzeby zastosowania aparatów stałych. Ćwiczenia mięśni języka i szczęk pozwalają na samoistne i naturalne ustawienie się zębów.
Większość wad zgryzu jest spowodowana nieprawidłową budową jamy ustnej. Spoczynkowe ułożenie języka na podniebieniu oraz zamknięcie ust zapobiega wielu problemom ortodontycznym. Ważnym elementem ortotropii jest również przywrócenie prawidłowego połykania, żucia i oddychania (nosem, przy zwartych wargach). Dzięki temu zęby ustawiają się równo i poprawia się ogólny wygląd twarzy. Ale nie tylko.
Pomóż dziecku rozwinąć piękną twarz i idealną postawę.
Ortotropia wpływa korzystnie nie tylko na samo uzębienie i zgryz, ale także przyczynia się do prawidłowego wzrostu twarzoczaszki oraz wyrobienia nawyku odpowiedniego spoczynkowego ułożenia szczęki, żuchwy i języka. Prowadzi to do poszerzenia się dróg oddechowych, a dziecko zaczyna oddychać wyłącznie nosem. Dzięki temu lepiej śpi i jest mniej podatne na infekcje gardła, ponieważ powietrze przechodzące przez jamę nosową jest ogrzewane i oczyszczane z drobnoustrojów. Ponadto prawidłowe ustawienie twarzoczaszki rozwija piękną twarz i prawidłową postawę ciała.
Ortotropia faktycznie rozwiązuje problemy wad postawy, nieprawidłowego wzrostu spowodowanego wadą postawy, poprawia wzrok i słuch, (tak, tak) zapobiega astmie, chrapaniu, bezdechowi sennemu i wielu innym problemom zdrowotnym wynikającym z nieprawidłowego oddychania, gryzienia i przełykania.
Czym jest prawidłowa spoczynkowa pozycja języka?
Utarł się pogląd, że posiadacz pięknej twarzy dysponuje dobrymi genami. Jednak czy o strukturze twarzy w 100% decydują geny? Czy można przesunąć kości twarzy bez operacji? Czy można uzyskać lepszy wygląd i funkcjonowanie twarzy dziecka? Czym jest prawidłowa spoczynkowa pozycja języka?
Większość dzieci rodzi się z idealnie skonstruowaną twarzoczaszką. Noworodek ssie mleko z piersi matki i w ten sposób rozwija silne mięśnie języka. Silny język naturalnie przylega do sklepienia podniebienia i pozostaje tam w pozycji spoczynkowej. Mocny język przyklejony do podniebienia niczym palce rzeźbiarza, rozpycha wewnętrzne, górne sklepienie jamy ustnej i pięknie rzeźbi kości twarzy. Atrakcyjny wygląd twarzy jest więc produktem użytkowania. (Use it or loose it). Człowiek jest ssakiem i dlatego język wyznacza strukturę twarzy.
Brak funkcji języka oznacza brak prawidłowo rozwiniętej struktury twarzoczaszki. Zwiotczenie mięśni języka prowadzi do słabo rozwiniętej jamy ustnej. Niedorozwinięta jama ustna odpowiada za płytką nieatrakcyjną rzeźbę twarzy, zbyt małą objętość twarzoczaszki, wąskie kanały słuchowe i inne problemy strukturalne wpływające na wzrok, słuch, uzębienie, dykcję, jakość snu i atrakcyjny wygląd. Słaby język prowadzi do zwiotczenia mięśni dolnych partii twarzy, zwłaszcza z powodu oddychania przez otwarte usta. W tym miejscu powinniśmy zmienić sposób myślenia na temat piękna. Prawidłowo rozwinięta twarz jest pierwszą oznaką ogólnego zdrowia, dlatego określenie ,,piękna" należy zastąpić pojęciem ,,zdrowa twarz". Czy można uzyskać lepszy wygląd i funkcjonowanie twarzy? Im więcej posiadamy wiedzy, tym bardziej zdajemy sobie sprawę, że za piękny, zdrowy wygląd odpowiada środowisko, prawidłowy rozwój i zdrowy tryb życia.
Czym jest mewing?
Mewing to prawidłowa postura języka w pozycji spoczynkowej na górnym sklepieniu podniebienia. Pozycję tę przybiera język podczas ssania na podniebieniu, w trakcie dojrzałego przełykania, a także wymowy polskiej zgłoski nosowej ŋ (np. w wyrazie ,,księga" /ksieŋga/). Dojrzałe przełykanie opiera się na pracy języka i podniebienia miękkiego, bez konieczności użycia mięśni twarzy. Prawidłowa postawa języka w pozycji spoczynkowej, tzw. pionizacja, to płaskie przyleganie całej jego powierzchni do podniebienia.
Osoby, (zarówno dzieci, jak i dorośli do 68 roku życia), które mają naturalny odruch prawidłowej pozycji spoczynkowej języka, mogą rozwinąć pięknie wyrzeźbioną, zrównoważoną i symetryczną twarz. (Uwaga! Dziecko nie powinno ssać smoczka, ani kciuka powyżej 1 roku życia). Kluczem do mewingu jest oddychanie z zamkniętymi ustami i drożny nosek (również podczas snu). Dlaczego mewing jest tak ważny? Jakie są skutki oddychania i snu z otwartymi ustami? Zamieszczony poniżej film pt. ,,Piękna twarz - wszystko zależy od pozycji języka." wyjaśnia podstawy ortotropii twarzy. Prosimy o nastawienie w ustawieniach napisów w języku polskim. https://www.youtube.com/watch?v=zbzT00Cyq-g&t=285s
Kiedy i jak długo dziecko może ssać smoczek?
Prawidłowa pozycja spoczynkowa języka na podniebieniu zaspokaja potrzeby sensoryczne, które zastępować ma smoczek. Jednak jeśli naprawdę musimy podać dziecku smoczek, kiedy możemy to zrobić?
· Nie podajemy smoczka przez pierwsze tygodnie życia dziecka!
W pierwszych 3-4 tygodniach życia, noworodek uczy się ssać pierś i podanie smoczka mogłoby zakłócić proces laktacji, a nawet w dłuższej perspektywie doprowadzić do przedwczesnego zakończenia naturalnego karmienia. Pierwsze 6 tygodni to czas, który nazywany jest czwartym trymestrem ciąży. Dla mamy może być to trudne, że dziecko praktycznie non-stop chce być przy niej i przez cały czas domaga się piersi. Dziecko najpierw zaspakaja potrzebę jedzenia, a potem uspakaja się przy pustej piersi matki. Jednocześnie, dzięki takiemu odpowiednio długiemu ssaniu, laktacja rozwija się w prawidłowy sposób. Jeśli jednak dziecko ma tak silny odruch ssania, że przez cały czas chce być wyłącznie przy piersi matki, smoczek może ratować życie w trudnych momentach. Jednak pamiętaj, że lepiej podać go po pierwszym miesiącu życia dziecka.
· Tylko wtedy, kiedy maluch lub my naprawdę tego potrzebujemy.
Nie podajemy smoczka niemowlakowi na każde zawołanie, gdy tylko zapłacze. Dziecko w ten sposób komunikuje się z nami i pokazuje, że po prostu jest głodne, ma mokro, nudzi się, jest mu niewygodnie, za gorąco, albo czuje się samotne i chce być przytulone. Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy nic nie jest w stanie ukoić malucha i smoczek może w tym pomóc; sytuacje poza domem, podróż samochodem, wizyta w przychodni, płacz na spacerze...
· Im krócej, tym lepiej.
Ssanie smoczka powyżej pierwszego roku życia przyczynia się do wad zgryzu, próchnicy i braku prawidłowej pozycji spoczynkowej języka.
Jeśli ograniczymy używanie smoczka do minimum, nie wpłynie on negatywnie na uzębienie dziecka. Nie przeszkodzi także w prawidłowej pionizacji języka.